Relacje z imprez kolejowych

-----------

16 lutego 2013 - Wodnik, pociągiem do Aquaparku!

Organizator: Instytut Rozwoju i Promocji Kolei, www.iripk.pl 

Trasa: Poznań Główny - Poznań Franowo - Oborniki - Rogoźno - Wągrowiec - Gołańcz - Wągrowiec - Rogoźno - Oborniki - Poznań Główny.

Inauguracja trzeciego sezonu z Markowym Produktem Turystycznym TurKol.pl odbyła się 16 lutego 2013 roku. Na pokładzie pociągu WODNIK stukilkudziesięciu pasażerów podróżowało z Poznania do wągrowieckiego Aquaparku i do zamku rodu Pałuków w Gołańczy. Pociąg był złożony z trzech wagonów, w tym dwóch komfortowych wagonów RegioEkspress, kursujących na codzień z Poznania do Lublina i Warszawy oraz z wagonu salonki, który tego dnia dodatkowo pełnił funkcję wagonu restauracyjnego. Wycieczka pociągiem WODNIK została zorganizowana już po raz szósty. Bardzo cieszy fakt coraz większego zainteresowania Markowym Produktem Turystycznym TurKol.pl i zwiększającą sie z pociągu na pociąg frekwencją pasażerów.


Powyższą fotorelację przygotował dla Państwa Szymon Szaumkessel, któremu serdecznie dziękujemy! Podobnie jak w przypadku wielu pociągów w 2012 roku relację wierszem przygotował nasz pokładowy SZUWAREK - czyli Pani Halina Ferenc - także serdecznie dziękujemy!

WODNIK   16 lutego 2013 r.
Troski i kłopoty za sobą zostawili,
Tłumnie do WODNIKA przybyli,
Seniorzy z Lubonia i Umultowa,
Tatusie i mamusie z pociechami,
Kawalerowie i małżonkowie.
Turyści z Dworca Letniego wyjechać mieli,
Przewoźnicy w ostatniej chwili
Dworzec z rozkładu zdjęli.
Turkolowcom komórki się grzały,
Gdy esemesy o zmianie dworca do wszystkich wysyłali.
Pasażerowie szlakiem pociągów towarowych jechali,
Rataje, Franowo, Naramowice i Winogrady oglądali.
Barman w kanciapie, jak w saunie się uwijał,
Przez zatłoczony korytarz zgrabnie tacami wywijał.
Odsmażone pierogi, kiełbaski z wody,
Kiełbaska pieczona i jajecznica smażona.
Kawa i herbata w porcelanie podana.
Zapachy nozdrza drażniły,
Apetyty pobudziły.
Amanda  „ wujków i ciocie” serdecznie przywitała,
W Wągrowcu, pasażerów pilnowała..
Turyści w Wągrowcu Farę i Muzeum zwiedzili,
W Gołańczy Basztę zobaczyli.
W Aquaparku, jedni do Wieliczki wzdychali,
Sól w płuca dostali.
Inni, jak śledzie w basenie się moczyli,
Dobrowolnie, pod bicze wodne się nadstawili.
Dzięki Turkolowi, turyści się zrelaksowali,
Nawet pieśni w wykonaniu pasażera wysłuchali.
Szuwarka kapelusz podziwiali.
Czwarty raz Wodnikiem jechałam,
Po zimie się zrelaksowałam
SZUWAREK   Halina Ferenc

--------

06 października 2012 - Borowik, pociągiem na grzybobranie!

Organizator: Instytut Rozwoju i Promocji Kolei, www.iripk.pl 

Trasa: Poznań Główny - Krzyż - Gorzów Wlkp. - Skwierzyna - Międzychód - Kłosowice - Sieraków Wlkp.
Sieraków Wlkp. - Kłosowice - Międzychód - Skwierzyna - Gorzów Wlkp. - Krzyż - Poznań Główny.

Na zakończenie sezonu turystycznego 2012 z Markowym Produktem Turystycznym TurKol.pl pasażerowie mieli okazję do skorzystania z wycieczki na grzyby na gościnne Pojezierze Międzychodzko-Sierakowskie.

DSC05340

Pociąg BOROWIK był prowadzony lokomotywą spalinową SP32 oraz na odcinku od Krzyża do Sierakowa dodatkowo wspomagającą lokomotywą SM42, dzięki której możliwa była szybka zmiana kierunku jazdy na stacji w Sierakowie - która według Polskich Linii Kolejowych pozbawiona jest możliwości przejazdu drugim torem lokomotywy oraz jej przeczepienia z początku na koniec w celu jazdy w kierunku powrotnym. Pociąg cieszył się dużym zainteresowaniem, wielu pasażerów korzystając z okazji zebrało pełne kosze grzybów, a zabawa na pokładzie pociągu i na zorganizowanym w Kłosowicach (gmina Sieraków) pikniku grzybowym na długo pozostanie wszystkim pasażerom w pamięci. Warto przypomnieć sobie te ciekawe chwile...


Pociąg BOROWIK wyruszył z Poznania o 7:23, co było porą dostosowaną do osób niekoniecznie lubiących bardzo wczesne wstawanie. Jak się później okazało nie przeszkodziło to w zbieraniu grzybów, których pasażerowie przywieźli z imprezy znaczne ilości. Morał jest jeden - aby grzybobranie zakończyło się sukcesem nie trzeba zrywać się o 4 rano, wystarczy pojechać do lasu na gościnne Pojezierze Międzychodzko-Sierakowskie!

DSC09865

Humory dopisywało pomimo deszczowej pogody, do tańca od samego rana przygrywał niezawodny GRAJEK, na herbatę i inne grzejące napoje zapraszał KUCHCIK! Na kolejnych stacjach dosiadali pasażerowie, we Wronkach było ich całkiem sporo, co było związane z faktem, ze właśnie tam do pociągu wsiadła grupa pasażerów, która przyjechała z Miedzychodu i Sierakowa specjalnym autobusem. Szczególnie cieszymy się, że mieszkańcy goszczącego nas regionu chętnie dołączają do pasażerów pociągów turystycznych spod znaku TurKol.pl.

DSC09380

W Krzyżu pasażerowie mieli okazję podziwiać jeden z większych węzłów kolejowych na tych terenach, krzyżują sie tu linie z Poznania do Szczecina oraz z Berlina do Gdańska. Do pociągu BOROWIK dołączono dodatkową lokomotywę spalinową, skład został przestawiony na tor przy peronie 4, z którego możliwy jest wyjazd w kierunku Skwierzyny i Międzychodu. Pasażerowie podczas postoju w Gorzowie Wielkopolskim mieli okazję do obejrzenia wyremontowanego budynku dworca, część z nich skorzystała także z krótkiego krajoznawczego spaceru po mieście.

DSC09510

W dalszą drogę pociąg BOROWIK wyruszył do Skwierzyny, gdzie zwłaszcza na miłośników kolei czekała duża niespodzianka w postaci silnej lokomotywy spalinowej tzw GAGARINA, która jakby na zamówienie czekała na torze przy peronie, wdzięcznie pozując do zdjęć. Część z pasażerów korzystając z okazji dostała się nawet do kabiny maszynisty, który chętnie prezentował wnętrze stalowego potwora.
Pogoda w dniu przejazdu pociągu BOROWIK była zapewne jedną z większych niespodzianek dla wszystkich uczestników przejazdu, zwłąszcza dla organizatorów, którzy nawet w najśmielszych snach nie marzyli o tak wspaniałych warunkach. W czasie przejazdu pociągu, zarówno porannego w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego i dalej Sierakowa, a także w kierunku powrotnym pociagowi towarzyszył deszcz i pochmurne niebo, chwilami zwłaszcza w godzinach popołudniowych opisując pogodę można mówić o ulewie, a nawet o połączonej z nią wichurze. W czasie pobytu pasażerów w Sierakowie, Kłosowicach i Miedzychodzie pogoda zaskoczyła pozytywnie - świeciło słońce, chmury ustąpiły miejsca niebieskiemu niebu i zrobiło się nawet relatywnie ciepło! Na grzyby jesienią tylko na Pojezierze Międzychodzko-Sierakowskie - tu nawet pogoda sprzyja grzybiarzom!

DSC09770

W Międzychodzie na pociąg BOROWIK oczekwiało kilkanaście osób, które skorzystało z mozliwości przejazdu, rzadkim niestety w tych okolicach pociagiem pasażerskim, w sumie pociąg BOROWIK zanotował frekwencję ponad 200 osób.
DSC05340

Zdecydowana większość pasazerów wysiadła w Kłosowicach - na uroczym przystanku osobowym położonym pomiędzy Międzychodem a Sierakowem. Miejscowy sołtys wraz z mieszkańcami przywitał gości na odnowionym peronie, po czym grzybiarze wybrali się do lasu, a pozostali chętni przystąpili do jedzenia i zabawy w specjalnie przygotowanym leśnym gościńcu! To właśnie tu odbywał się piknik grzybowy, była okazja do wspólnych tańców, posilenia się wyrobami miejscowych wytwórców - były kiełbaski z ogniska, były też wspaniałe pomidory. Organizatorzy pomyśleli też o napojach, zarówno chłodzących, jak i grzejących. Mamy na myśli oczywiście herbatę!
Część pasażerów wybrała się natomiast pociągiem do Sierakowa, niektórzy zwiedzali miasto, inni odwiedzili znajomą pizzerię, jeszcze inni skorzystali z przejazdu lokalnym pociągiem MORENA, uruchomionym dla lokalnych mieszkańców na trasie Sieraków Wlkp. - Międzychód - Sieraków Wlkp.

DSC09865

Kilkugodzinny pobyt w Kłosowicach, położonych na terenie gminy Sieraków, pozwolił pasażerom pociągu BOROWIK na spokojne i odprężające spacery po lesie, dał szanse na poznanie ciekawych ludzi, atmosfera wśród pasażerów była wręcz rodzinna, co tym bardziej cieszy i dopinguje do dalszej pracy przy przygotowywaniu kolejnych pociągów spod znaku Markowego Produktu Turystycznego TurKol.pl.
Powrót z Sierakowa do Poznania odbył się tą samą trasą, przez Międzychód, Skwierzynę, Gorzów Wielkopolski i Krzyż. Pasażerów na stacji w Międzychodzie czekała jeszcze jedna niespodzianka w postaci mini-koncertu, a także możliwość skosztowania fantastycznej zupy borowikowej! Palce lizać!

DSC09784

Ostatni pociąg organizowany w ramach projektu TurKol.pl w sezonie 2012 przeszedł do historii. Nadszedł czas podsumowania i rozliczenia, a także planowania kolejnych projektów. Warto zaznaczyć, że dla takich pasażerów, jak w pociągu BOROWIK warto rozszerzać ofertę pociągów turystycznych! Tak jak patrząc na poniższe zdjęcie wieczornego krajobrazu Gorzowa Wielkopolskiego widzianego znad Warty mozna powiedzieć, że następnego dnia znów miasto wybudzi się ze snu i zaświeci słońce - tak podobnie już dziś zapewniamy Państwa, że po jesienno-zimowej przerwie w uruchamianiu pociągów turystycznych spod znaku Markowego Produktu Turystycznego TurKol.pl odjadą kolejne pociągi ku przygodzie, słońcu i radości!

DSC10042

Dziękujemy za ciepłe przyjęcie inicjatywy, za wszelkie uwagi i sugestie, za każdego maila i każdy telefon od Państwa. Podsumowując cały sezon należy podkreślić, że pasażerowie w znaczącej liczbie kilku tysięcy skorzystali z przejazdów pociągami turystycznymi w ciekawe i zachęcające miejsca, warte odwiedzenia i wspominania. Zapraszamy Państwa serdecznie do obejrzenia relacji z przejazdów w 2012 roku, warto już dziś zaplanować wyjazd z Markowym Produktem Turystycznym TurKol.pl w 2013 roku!


Fotorelację przygotował dla Państwa Szymon Szaumkessel, któremu serdecznie dziękujemy!

-----------

23 września 2012 - Maślak, pociągiem na grzybobranie!

Organizator: Instytut Rozwoju i Promocji Kolei, www.iripk.pl 

Trasa: Poznań Główny - Chodzież - Piła Główna - Okonek - Kępice - Korzybie.
Kępice - Okonek - Piła Główna - Chodzież - Poznań Główny.

Pomimo stosunkowo późnego włączenia pociągu MAŚLAK do oferty Markowego Produktu Turystycznego TurKol.pl i związanej z tym niższej frekwencji imprezę z całą pewnością należy zaliczyć do jednej z najlepszych w 2012 roku! Pogoda dopisała, pasażerowie pociągu MAŚLAK spędzili dzień na świeżym powietrzu, czynnie biorąc udział w przygotowanych dla nich przez naszych samorządowych partnerów z Okonka i Kępic ciekawych i atrakcyjnych wydarzeniach.

maslak_noca

Pociąg MAŚLAK był pod kilkoma względami eksperymentalny. Pociąg składał się z wagonów piętrowych i wagonu restauracyjnego. Pasażerowie mieli do wyboru miejscówki na górnym lub dolnym poziomie, co pozwoliło w większości przypadków spełnić ich oczekwiania co do komfortowego przejazdu. Wagony piętrowe sprzyjały wyprawie na grzybobranie, przypominały bowiem przejazdy sprzed lat, które często odbywały się właśnie w tego typu wagonach. Dziękujemy za wszelkie opinie dotyczące nowego typu wagonów w uruchamianych pociągach - naszym celem jest dostosowywanie oferty do oczekiwań i potrzeb pasażerów.

MAŚLAK punktualnie o 6:15 wyruszył z Dworca Letniego na poznańskim dworcu głównym. Pasażerowie od samego rana chętnie korzystali z wagonu restauracyjnego, w którym można było ogrzać się przy filiżance gorącej kawy lub herbaty. Kolejne stacje umożliwiały dołaczenie się do wrześniowej wyprawy na grzybobranie następnym podróżnym. Poranne jesienne słońce tworzyło charakterystyczną aurę, gdy skład dotarł do gościnnego Okonka rozległy się znajome dla wielu pasażerów takty hymnu "Zatrzymaj się w Okonku...". Miasteczko wita nim pasażerów pociągów organizowanych w ramach Markowego Produktu Turystycznego TurKol.pl już od trzech lat!
DSC08601

Powitanie było nadzwyczaj gorące! Zaśpiewał między innymi zespół "Kwiat Jesieni", w przywitaniu pasażerów brał udział osobiście burmistrz Okonka, który chętnie wszedł na chwilę na pokład pociągu i wspólnie z pasażerami wspominał podróże "piętrusami"... Dla kilkudziesięciu mieszkańców Okonka, którzy wsiedli na pokład pociągu MAŚLAK, były to chwile oczekiwania na rozpoczęcie podróży.

DSC08684

W czasie przejazdu w wagonie restauracyjnym oprócz korzystania z kuchennej wirtuozerii naszego KUCHCIKA mali pasażerowie mieli okazję wziąć udział w konkursie na najlepszy rysunek o tematyce związanej z przejazdem pociągu na grzyby. Trzeba przyznać, że efekty rysowania milusińskich były bardzo ciekawe.

DSC08766

Pasażerowie zostali przywitani na gościnnej Ziemi Kępickiej - w Korzybiu - przez lokalnych miłośników kolei, którzy pracują nad przywróceniem przejezdności linii kolejowej z Korzybia do Bytowa - już w przyszłym roku zaplanowane są pierwsze lokalne mistrzostwa drezyn ręcznych! Pasażerowie przeszli do leśnego kompleksu nad jeziorem, gdzie gości osobiście przywitała pani burmistrz Kępic. Część pasażerów wybrała się na grzyby, a pozostali rozpoczęli biesiadę, inni wzięli udział w tańcach i śpiewach, jeszcze inni podziwiali Grzegorza Russaka, znanego z telewizyjnych programów kulinarnych. Trzeba przyznać, że nasz pokładowy KUCHCIK zazdrośnie podglądał mistrza kuchni i spisywał skwapliwie na małych karteczkach wszystkie przepisy i kruczki sztuki kulinarnej. Zobaczymy już w następnym pociągu, czego się nauczył!
DSC08798

Po kilku godzinach piknikowania w lesie nad jeziorem, pasażerowie udali się w dwóch grupach autobusem do Leśnego Kompleksu Edukacyjnego w Warcinie koło Kępic, gdzie mieli okazję podziwiać zabytkowy pałac, w którym mieści się znane technikum kształcące od wielu lat leśników. W salach pałacu była okazja do obejrzenia ciekawych eksponatów, poznania historii pałacu i przyległego do niego pięknego zespołu parkowego.
DSC08997

Ponownie w dwóch grupach, wesołym autobusem prowadzonym przez przemiłą panią, pasażerowie dotarli do Kępic, gdzie na tutejszym stadionie trwały występy związane z Dniami Miasta. Pasażerowie pociągu MAŚLAK bez przeszkód dotarli do oczekującego na nich na dworcu składu pociągu. Ponieważ wrześniowa aura to już całkiem chłodne wieczory powrót do ciepłego pociągu okazał się dla nich miłym doświadczeniem - tu było już prawie jak w domu. Kuchcik eksperymentował w swoim wagonie, zebrane przez uczestników wycieczki grzyby były główną bazą do szykowanych potraw.
DSC09210

Punktualnie o 19:01 wyruszyliśmy w trasę powrotną. Pasażerowie śpiewali i integrowali się jak w żadnym pociągu do tej pory! Na kolejnych stacjach wysiadali radośni grzybiarze, targając ze sobą koszyki i worki pełne grzybowych skarbów. Szczególnie radośni mogli być nasi TurKolowi jubilaci - państwo Halina i Stanisław Ferenc, którzy już 10 raz podróżowali z nami pociągami turystycznymi. Dzięki ofiarności przyjacielskiego pana leśniczego z Okonka, który zebrany duży koszyk wspaniałych grzybów przekazał jako nagrodę dla jubilatów - zostali oni uhonorowani grzybowym tortem! Warto wspomnieć, że inne dwie pasażerki już niedługo będą świętować 20 jubileusz, oj będzie się działo...
DSC09220

Dziękujemy wszystkim pasażerom za wspaniałą zabawę i uczestnictwo w imprezach turystycznych z pociągami w roli głównej. Tworzycie Państwo niezapomnianą atmosferę, powodując, że każdego dnia mamy powód do tworzenia Markowego Produktu Turystycznego TurKol.pl z jeszcze większym zaangażowaniem! Dziękujemy serdecznie także drużynom konduktorskim przewoźnika, które pokazały, że punktualność to możliwy do osiągnięcia standard podróży pociągiem, a miła obsługa może być dodatkiem, który sprawia radość obu stronom!


Fotorelację przygotował dla Państwa Szymon Szaumkessel, któremu serdecznie dziękujemy!
-----------

 

22 września 2012 - Wodnik, pociągiem do AquaParku!

Organizator: Instytut Rozwoju i Promocji Kolei, www.iripk.pl 

Trasa: Poznań Główny - Poznań Franowo - Oborniki - Rogoźno Wlkp. - Wągrowiec - Gołańcz.
Gołańcz - Wągrowiec - Rogoźno Wlkp. - Oborniki - Poznań Strzeszyn - Poznań Główny.

Piąta edycja turystycznego pociągu specjalnego WODNIK z Poznania do Wągrowca i Gołańczy związana była z dodatkowymi atrakcjami, tj. z wizytą na pikniku wojskowym w Gołańczy poświęconym rekonstrukcji wydarzeń, jakie miały miejsce na Ziemi Gołanieckiej w przededniu II Wojny Światowej. Jak się ostatecznie okazało takich atrakcji, jakie przeżyła jedna z dwóch grup pasażerów WODNIKa nie planowaliśmy - lecz będą one zapewne długo w ich pamięci!
DSC08063

Zacznijmy jednak od początku. Rozpoczęło się wszystko dość tradycyjnie. WODNIK przejechał dookoła Poznania, zabierając pasażerów ze stacji Poznań Główny, Poznań Dębina i Poznań Starołęka, dalej jadąc przez jedną z największych stacji towarowych w Polsce - Poznań Franowo oraz towarową obwodnicą kolejową na północy miasta.


Przejazd do Obornik i Rogoźna obfitował w krótkie postoje związane z remontowaniem szlaku kolejowego i koniecznością przepuszczania innych pociągów na tym aktualnie jednotorowym szlaku. Na tym etapie podróży dużym zainteresowaniem cieszyły się mikstury serwowane przez KUCHCHIKA zwane herbatą i kawą - które szybko ożywiały umysły i ogrzewały ciała pasażerów!
DSC08090

Przyjazd do Wągrowca wiązał się z podziałem pasażerów na dwie grupy, z których jedna wybrała sie autobusem bezpośrednio do AquaParku, w którym pasażerowie oddali się kąpielom na pływalni i relaksowi w grocie solnej. Wizyty w AquaParku są bardzo miło wspominane przez pasażerów pociągów turystycznych spod znaku Markowego Produktu Turystycznego TurKol.pl, po wielu konsultacjach i pozytywnych opiniach planujemy kontynuację projektu w roku 2013.
DSC08471

Druga grupa pasażerów wybrała się w tym czasie do Muzeum w Wągrowcu oraz pocysterskiego klasztoru. Bardzo ciekawe opowieści pani przewodnik przeniosły pasażerów do świata Cystersów sprzed kilku wieków, przypomniały o świetności klasztoru i regionu. Kulminacyjnym momentem zwiedzania było zejście do podziemi klasztoru, gdzie spoczywają szczątki zakonników.
DSC08213

Po dwugodzinnych kąpielach grupy pierwszej i zwiedzaniu muzeum i klasztoru przez grupę drugą wszyscy pasażerowie spotkali się na dworcu, skąd wyruszyli pociągiem w dalszą drogę do Gołańczy, w której wspólnie przemaszerowali do ruin XV-wiecznego zamku Rodu Pałuków. Pani przewodnik z Gołanieckiego Domu Kultury wspólnie ze znanym pasażerom panem Sławkiem z Gołańczy (który wita pasażerów wszystkich edycji pociągu WODNIK na stacji kolejowej) oprowadzili pasażerów wokół ruin przybliżając ciekawą historię zamku.
rod_palukow_mini
<<<Zdjęcie rodzinne RODU PAŁUKÓW>>> do pobrania <<<

Po wykonaniu wspólnego zdjęcia wszystkich pasażerów na tle zamku, ponownie podzielili się oni na dwie grupy, z których jedna wróciła do pociągu, którym przejechała do Wągrowca i dalej autobusem wyruszyła do AquaParku. Druga grupa razem z prowadzącym ją panem Sławkiem przemaszerowała na tereny wokół gołanieckich bunkrów, gdzie odbywał się właśnie bunkrowy piknik. To właśnie tu wydarzyła się niespodzianka, której zapewne pasażerowie nie zapomną dość długo. Zamiast inscenizacji wojskowej mieli bowiem okazję przeżyć prawdziwą burzę z piorunami i potężną ulewę. Po godzinie powrócili autobusem do Wągrowca, gdzie oczekiwał na nich pociąg WODNIK. Dobrze, że na pokładzie był KUCHCIK, który ratował zziębniętych i zmoczonych pasażerów specyfikami, o sobie tylko znanych właściwościach.
DSC08261

Punktualnie o 19:15 WODNIK wyruszył z Wągrowca w podróż powrotnią do Poznania. Nieczynną trasą w kierunku Rogoźna skład mknął bez żadnych przeszkód. Aż szkoda, że nie jeżdżą tędy codzienne pociągi... Można przewidywać, że kolejnym pociągiem na tym odcinku będzie przyszłoroczna zimowa edycja pociągu WODNIK, na którą już dziś serdecznie Państwa zapraszamy!
Pociąg WODNIK już po raz piąty odwiedził gościnne miasta Wągrowiec i Gołańcz. Należy z całą stanowczością stwierdzić, że pomimo kapryśnej pogody był imprezą bardzo udaną i wartą powtórzenia w kolejnych latach.
To dzięki Wam Drodzy Pasażerowie! Dziękujemy Wam serdecznie za udział w przejeździe i fantastyczną zabawę!


Fotorelację przygotował dla Państwa Szymon Szaumkessel, któremu serdecznie dziękujemy!
------------

08 września 2012 - Winniczek, pociagiem na Winobranie!

Organizator: Instytut Rozwoju i Promocji Kolei, www.iripk.pl 

Trasa: Poznań Główny - Leszno - Wschowa - Głogów - Zielona Góra.
Zielona Góra - Czerwieńsk - Sulechów - Zbąszynek - Poznań Górczyn - Poznań Główny.

Jedno jest pewne! - Dla takich pasażerów jak uczestnicy kolejowej wyprawy na Winobranie do Zielonej Góry - warto starać się jeszcze bardziej i organizować kolejne imprezy turystyczne. To dzięki Wam Drodzy pasażerowie Markowy Produkt Turystyczny TurKol.pl istnieje i rozwija się, rozszerzając ofertę dostępnych pociągów. Cieszymy się z tego faktu i pracujemy nad kolejnymi imprezami.
Pociąg WINNICZEK został uruchomiony 8 września 2012. Głównym celem podróży było rozpoczynające się w tym dniu Święto Winobrania - coroczna impreza organizowana w Zielonej Górze. DSC07700
Zgodnie z wcześniejszymi planami pociąg na odcinku od Poznania do Leszna był ciągnięty przez lokomotywę spalinową. Pozwoliło to na obniżenie kosztów realizacji imprezy, a także umożliwiło nagrzanie wagonów w ten wrześniowy poranek. Należy zauważyć, że pasażerów na poznańskim dworcu przywitała nieciekawa, deszczowa pogoda. Jak się jednak póżniej okazało, deszcz bardzo szybko został przegoniony przez szampańskie wręcz nastroje pasażerów - już podczas postoju w Kościanie zza chmur wyjrzało słońce! Organizatorzy domyślają się, że za przegonienie chmur przede wszystkim odpowiedzialna była grupa pasażerów wsiadająca na stacji w Luboniu, zapewne tańcem i śpiewem doprowadzili do poprawy pogody! Dziękujemy serdecznie!
Pociąg punktualnie pojawił się w Lesznie, gdzie czekała na niego grupa kolejnych pasażerów. Razem z nimi gotowy do podróży był także parowóz Ol49-69 z wolsztyńskiej parowozowni, który po krótkich i sprawnych manewrach doczepiono do składu pociągu, odczepiając uprzednio, zapewne dobrze wszystkim pasażerom znaną lokomotywę spalinową SU45-079. Lokomotywa ta oczekiwała na stacji w Lesznie do około 16:00, kiedy to pojechała do Zbąszynka, skąd wieczorem, po odpięciu parowozu przywiozła wesoły skład pociągu WINNICZEK do Poznania.
DSC07313
W Lesznie pasażerowie korzystając z dwudziestominutowego postoju pociągu mogli odwiedzić wyremontowany budynek dworca kolejowego, który zachęcał do odwiedzin czystym i nowym wizerunkiem.
WINNICZEK w dalszą trasę udał się nieczynną od 2011 roku w ruchu pasażerskim linią kolejową w kierunku Głogowa. Wielką niespodziankę przygotował dla pasażerów pociągu i mieszkańców miasta Urząd Miejski we Wschowie - przywitanie pociagu WINNICZEK było niezapomniane i zapewne na długo wszytkim zapadnie w pamięć. Pociąg witała młodzieżowa orkiestra, a na peronie układ choreograficzny przygotował zespół mażoretek. Wielu mieszkańców Wschowy witało na swoim dworcu pociąg prowadzony zabytkowym parowozem, z łezką w oku wspominali czasy, gdy planowymi pociągami jeździli stąd do Leszna i Głogowa, ale także do Ostrowa Wielkopolskiego czy Zielonej Góry, a nawet Warszawy. Razem z mieszkańcami pasażerów WINNICZKa witał uradowany zastępca burmistrza, który zapewnił o chęci podjęcia działań mających na celu rewitalizację kolei we Wschowie.

DSC07517
Kolejną stacją na trasie przejazdu WINNICZKa był Głogów, w którym pasażerowie mieli okazję obejrzeć duży obiekt dworca, właśnie przechodzącego remont. Wielu pasażerów podziwiało zwłaszcza ciekawy i oryginalny tunel biegnący nad peronami, połączony z budynkiem dworca od strony miasta. Niestety, podobnie jak w Nowej Soli, nie udało nam się namówić do podjęcia współpracy włodarzy Głogowa przy realizacji projektu i organizacji przywitania pasażerów pociągu WINNICZEK. Pasażerowie postoje na obu stacjach wykorzystali do pamiątkowych zdjęć.
W rakcie przejazdu dużym zainteresowaniem ciesył się także wagon restauracyjny, gdzie nasz niezawodny KUCHCIK raczył pasażerów kuchennymi smakołykami.
Kilka minut przed planowanym przyjazdem skład pociągu WINNICZEK wtoczył się na tor przy peronie zielonogórskiego dworca kolejowego - pasażerowie wysiedli i z zaciekawieniem oczekiwali głównego gospodarza - samego Bahusa, który w tych dniach przejął z okazji winobrania klucze do miasta. Bahus pojawił się w towarzystwie pięknych kobiet, które zainteresowały szczególnie męską część pasażerów pociągu! Bahus przywitał gości, po czym ruszył na czele wesołego korowodu utworzonego z pasażerów pociągu oraz mieszkańców miasta w kierunku jego centrum, gdzie na wszystkich czekały atrakcje i zabawy. Piknikowa atmosfera Święta Winobrania zaciekawiła z pewnością wszystkich, goście nie mogli się nudzić. Kilkugodzinny pobyt w stolicy Ziemi Lubuskiej spędzili na wielu ciekawych zajęciach - począwszy od zakupów wszelkiej maści pamiątek, poprzez korzystanie z ofert restauracji, kawiarni i barów na uczestnictwie w koncertach i zabawach ulicznych skończywszy.
DSC07732
Powracając do pociągu, który od około 19:00 oczekwiał na nich przy 1 peronie zielonogórskiego dworca, pasażerowie WINNICZKa choć zmęczeni, byli zadowoleni - pogoda nie dała się zbyt mocno we znaki, przez większość czasu świeciło słońce, a przelotny deszczyk szybko został przez nich zapomniany. Zmęczenie na pokładzie pociągu szybko okazało się ustąpić miejsca radosnym pląsom i tańcom - wagon imprezowy w powrotnej trasie momentami sprawiał wrażenie, jakby miał wyskoczyć z szyn - nasz niezawodny MUZYK przygrywał i śpiewał niezapomniane "kawałki", przy których podróż zdecydowanie zbyt szybko minęła - w Poznaniu byliśmy kilkanaście minut przed planem!

DSC07233

Warto zwrócić w tym momencie uwagę, że w trakcie całej trasy przejazdu pociągu WINNICZEK wspaniale spisywał się parowóz - który dzięki ciężkiej pracy maszynistów punktualnie meldował się praktycznie na wszystkich stacjach, będąc w paru przypadkach nawet kilka minut przed planem. Dziękujemy serdecznie maszynistom za trud i zaangażowanie, całej ekipie PKP Cargo za przygotowanie parowozu do jazdy - pamiętamy, że kilka dni przed wyjazdem pociągu WINNICZEK parowóz Ol49-69 miał poważne uszkodzenie, które jak się okazało udało się szybko i sprawnie usunąć. Doceniamy zaangażowanie przewoźnika Przewozy Regionalne, który sprawnie zorganizował podmianę lokomotyw w Lesznie i Zbąszynku, a przede wszystkim drużynie konduktorskiej - bo były to odpowiednie osoby na odpowiednim miejscu!
Zapraszamy do przeglądania stron internetowych na których umieszczane są materiały dotyczące przejazdu pociagu WINNICZEK np:
<<< RELACJA >>> autor: Krzysztof Błoszyk.
Poniższą fotorelację przygotował dla Państwa Szymon Szaumkessel, któremu serdecznie dziękujemy!


Nasza stała korespondentka - pani Halina Ferenc przesłała relację pisaną wiierszem:
WINNICZEK
Gwizdy pociągów dawno przebrzmiały,
Lokomotywy do boksów się schowały,
Nam wspomnienia z WINNICZKA  pozostały.
Damy swoje kapelusze odświeżyły,
Czym się dało, ozdobiły.
W Lesznie balony w górę poszybowały,
Barwny korowód podziwiały.
Dawno wesołego pociągu nie widziały.
Wschowa swoją gościnę pokazała,
Na dworcu orkiestra nas witała.
Mażoretki pałeczki w górę podrzucały,
Kunszt taneczny pokazały.
Małżonka burmistrza wagon imprezowy odwiedziła
Z nami twista zatańczyła.
Burmistrzowi, muzyka Tomasza Lisa bardzo się spodobała,
Z dedykacją, płyta we Wschowie została.
Zielona Góra z naszego przyjazdu bardzo się uradowała,
Na dworzec Bachusa w towarzystwie panienek po nas wysłała.
Pasażerowie lustrację straganów zrobili,
Zagraniczne wino w ogródkach wypili
Niektórzy na ślub harlejowca natrafili,
Korowód motocykli zobaczyli.
Wszyscy radośnie do Poznania wracali,
Pary w tany ruszyły,
W wagonie imprezowym na ciasnotę nie narzekali,
Przy muzyce Tomasza Lisa tańcowali.
Wspomnienia spisała
Halina Ferenc
-------------

08 września 2012 - Piorun, pociągiem na wycieczkę!

Organizator: Instytut Rozwoju i Promocji Kolei, www.iripk.pl 

Trasa: Zielona Góra - Żary - Żagań.
Żagań - Żary - Zielona Góra.

W ramach trwającego w Zielonej Górze Święta Winobrania 8 września 2012 zorganizowany został przejazd pociągiem turystycznym PIORUN na trasie z Zielonej Góry do Żagania i z powrotem. Pociąg PIORUN pokonał klimatyczną linię kolejową przez Nowogród Bobrzański, Bieniów i Żary. Skład był ciągnięty przez lokomotywę parową Ol49-69 z wolsztyńskiej parowozowni. Pasażerów, którzy skorzystali z okazji przejazdu pociągiem z dawnych lat na dworcu w Żaganiu, przywitali przedstawiciele lokalnego stowarzyszenia w alianckich mundurach z okresu II Wojny Światowej - właśnie w Żaganiu mieścił się bowiem duży obóz dla żołnierzy, dziś natomiast istnieje tu muzeum. Urząd Miasta Żagania przygotował dla wszystkich zainteresowanych pasażerów pociągu PIORUN żołnierski poczęstunek w postaci grochówki z pieczywem - żagański dworzec kolejowy ożył na dwie godziny - oprócz pasażerów pociągu zawitało na nim wielu mieszkańców miasta.
Poniższą fotorelację przygotował dla Państwa Szymon Szaumkessel, któremu serdecznie dziękujemy!

---------------

25 sierpnia 2012 - KILOF, Pociągiem w Sudety!

Organizator: Instytut Rozwoju i Promocji Kolei, www.iripk.pl 

Trasa: Poznań Główny - Leszno - Rawicz - Wrocław Główny - Jaworzyna Śląska - Wałbrzych Główny - Nowa Ruda - Kłodzko Główne - Kamieniec Ząbkowicki - Wrocław Główny - Rawicz - Leszno - Poznań Główny.

DSC06544

Hitem sezonu 2011 organizowanych w ramach Markowego Produktu Turystycznego TurKol.pl pociagów specjalnych okazał się być pociag KILOF, który na zakończenie pierwszego sezonu istnienia na rynku naszego projektu przyciągnął wielu miłośników kolejowego szaleństwa do skorzystania z niezapomnianej wycieczki w górską krainę Sudetów.
Podobną popularnością cieszyła się tegoroczna edycja imprezy, która została przytłumiona przez kłopoty techniczne z obłsugującymi pociąg KILOF lokomotywami, a później organizacyjne, niestety spowodowane skandalicznym wykonywaniem swoich obowiązków przez niektórych pracowników kolei.
Pociag KILOF przewiózł około 450 osób na bardzo ciekawej i malowniczej trasie kolejowej, której głównym akcentem był odcinek Wałbrzych - Kłodzko. Pasażerowie na większośći trasy podziwiali mijane za oknami wspaniałe widoki, obserwowali niesamowite budowle - cuda infrastruktury wybudowane w zeszłych wiekach staraniem nierzadko wielu tysięcy pracowników - począwszy od wiaduktów przerzuconych nad ogromnymi dolinami, kilkusetmetrowych tuneli wydrążonych w skałach, czy wreszcie samych linii kolejowych wijących się wzdłuż zboczy górskich.
Zapraszamy do wspomnienia ciekawej i niezwykle malowniczej trasy przejazdu pociągu KILOF.
Zasoby internetowe są wzbogacane przez wielu uczestników przejazdu fantastycznymi materiałami np:

<<< FILM1 >>> autor: mariuszekk1
<<< FILM2 >>> autor: mpgl1kolej
<<< FILM3 >>> autor: Mateusz Cuske
<<< FILM4 >>> autor: Hawk001987

KILOF na swojej trasie zatrzymywał się na wielu stacjach, których historia to niesamowite i długie opowiadania. Na stacji w Rawiczu pasażerowie mieli okazję obserwować manewry parowozu i uzupełnianie wody w tendrze. W dalszą trasę pociag ruszył za planowym pociagiem KAMIEŃCZYK, którego zdziwieni pasażerowie obserwowali naszego grajka skocznie przygrywającego na peronie rawickiego dworca. Po ponad godzinnej podróży KILOF dotarł do stolicy Dolnego Śląska. Odnowiony dworzec we Wrocławiu imponuje starą architekturą i nowoczesnymi rozwiązaniami wplecionymi w historyczny kształt budynku. Wielu mieszkańców stolicy Dolnego Śląska przyszło powitać pociąg z parowozem na przedpołudniowy spacer. Pasażerowie zaopatrzeni w doskonałe humory asystowali maszynistom przy manewrach, mających na celu przestawienie parowozu na początek składu - od Wrocławia pociag był ciągnięty przez parowóz i pchany przez lokomotywą spalinową. Spokojną i punktualną podróż zakłóciły kłopoty z uszkodzeniem parowozu i związanym z tym niedoborem wody w tendrze - pociąg nieoczekwianie zatrzymał się w Imbramowicach, w dalszą drogę skład ciągnięty był przez lokomotywę spalinową. Na stacji w Jaworzynie Śląskiej uzupełniono zapas wody, co pozwoliło bez przeszkód prowadzić pociag parowozem na najpiekniejszym odcinku Wałbrzych - Kłodzko. Najważniejszą stacja na trasie była Nowa Ruda, gdzie pociąg z parowozem i pasażerów powitała orkiestra dęta, a pani przewodnik zabrała pasażerów na krótką wycieczkę po mieście. Strażacy z Nowej Rudy, podobnie jak w Rawiczu, uzupełnili po raz kolejny zapas wody w parowozie, a na pożegnanie pociągu zawyła strażacka syrena! Oj działo się, działo...
DSC06564

Dalsza droga do Kłodzka i Kamieńca Ząbkowickiego upłynęła z nadzieją powolnego, ale jak najbardziej realnego nadrabiania opóźnienia pociagu, które na tym etapie podróży wynosiło około 180 minut. Niestety nie zmieniło się ono aż do końca przejazdu. W Kamieńcu Ząbkowickim postanowiono, że w dalszą drogę pociąg będzie ciągnięty lokomotywą spalinową - parowóz niedomagał, choć jak się póżniej okazało był w znacznie lepszym stanie niż jego młodsza koleżanka. Lokomotywa spalinowa odmówiła posłuszeństwa, awaria sprężarki wykluczyła możliwość prowadzenia nią pociągu, do roli pierwszoplanowej lokomotywy powrócił parowóz, który dowiózł pociąg do Wrocławia.
Pasażerowie na pokładzie korzystali chętnie z oferty wagonów imprezowego oraz restauracyjnego - gdzie tańcom i zabawie nie było końca. Niestety błędy i zaniechania ze strony pracowników przewoźnika, którzy nie zadbali na czas o zapewnienie dodatkowej lokomotywy, która miała wesprzeć tandem uszkodzonych lokomotyw pociągu KILOF naraziło pasażerów na bardzo przykre dwie godziny spędzone na wrocławskim dworcu. Po bezsensownym i niepotrzebnym oczekiwaniu pasażerowie doczekali się podstawienia składu zastępczego w postaci 2 elektrycznych zespołów trakcyjnych, które zawiozły ich do Poznania i położonych po drodze mniejszych miejscowości.
Ze swojej strony bardzo przepraszamy wszystkich pasażerów, którzy zostali narażeni na tę bardzo nieprzyjemną sytuację. Przepraszamy Państwa przede wszystkim za to, ze pomimo wszelkich starań z naszej strony i ciągłej pracy nad doskonaleniem Markowego Produktu Turystycznego TurKol.pl nie byliśmy w stanie zapewnić spokojnego i planowanego powrotu do domu. Opóźnienie o ponad 3 godziny pociągu KILOF to plama, która zapewne długo będzie w świadomosci zarówno organizatora, jak i pasażerów pociągu.
Wyciągamy wnioski z zaistniałej sytuacji, rozmawiamy z przewoźnikiem oraz dysponentem parowozu starając się wprowadzać procedury, które na przyszłość pozwolą uniknąć opóźnień, dezinformacji i nieprzyjemnych wspomnień. Mamy nadzieję, że będziemy mieli okazję udowodnić Państwu, ze kolej może zmienić swoje oblicze. Ciągle wierzymy w to, że jest to możliwe! Dziękujemy Państwu za to, ze byliście z nami! Liczymy na to, że będziecie nadal...
Poniższą fotorelację przygotował dla Państwa Szymon Szaumkessel, któremu serdecznie dziękujemy!

 

 

kalendarium turkol 2024

CERTYFIKAT POT

CERTYFIKAT POT

Oficjalny facebook TurKol.pl

FB

Szybki kontakt






PKP Intercity

intercity

Radio Poznań

Radio Poznan

Symbole Poznania

symbole poznania

 

LOTOS Kolej

logo lotos kolej

SKM Trójmiasto

logo SKM mini

KSK Wrocław

ksk wroclaw logo

Parowozownia Wolsztyn

pw

Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 49 gości